Dzień dobry, witam was z kolejną metamorfozą. Tym razem moim sądom i gustowi poddała się niejaka Kate-Tunstall. Na samym wstępie muszę przyznać, że jej stylizacje są naprawde ciekawe. Okej, do roboty.
PRZED Twoja twarz jest ładna. Uwielbiam te oczy, usta jako tako akceptuję, za to nos, który sobie dobrałaś wygląda tak, jakby ktoś przed chwilą przłożył Ci pięścią w twarz. Brutalne. Pozbądźmy się tak brutalnych myśli, zmieńmy nos który niesłuchanie mnie drażni.
Dzięki elemntom i makijażu jaki wybrałaś, twoja lalka wygląda na śmiałą, zdecydowaną osobę o mocnych rysach i twardych zasadach. Jeżeli o takie efekt Ci chodziło to muszę pogratulować. Coś jeszcze? Przyjemnie przełamałaś ten zdecydowany styl blond fryzurą. Brakuje mi jedynie jakiegoś cienia lub odrobiny piegów na policzku. 7/10
PO Granica pomiędzy delikatnością a naiwnym wyglądem jest cienka i łatwo ją przekroczyć. Nie wiem w jakich bardziej klimatach oscyluje moja powyższa praca. Miękki makijaż w kolorach wschodu słońca przełamałam ostrymi pazurkami, które zdają się "spływać" wzdłóż twarzy. Swoją drogą muszę stwierdzić, iż fryzura ta po raz pierwszy mnie zainteresowała. Jest naprawdę ciekawa.
Oczy pomalowałam prawie wszystkimi twoimi cieniami z wyjątkiem czerni i bieli. Nie wiem czy ktoś się tego domyślił, ale pod oczami użyłam różowego i brązowego pudru, by w ten sposób "przedłużyć" makijaż.
Lalka po zabigach wygląda na lekko... zaspaną, rozmarzoną i zakochaną. Ciekawa alternatywa.
(Obrazek pochodzi z bloga Kate: we-design-stardoll.blogspot.com Wybacz, musiałam!)
PRZED Twoja stylizacja jest bardzo ładna. Może nie do końca w moim stylu, ale jest jak najbardziej na plus. Właściwie nie mam się czego czepiać. Wszystko razem wygląda schludnie, ciekawie. Spodnie świetnie współgrają z kurtką, pod nią przyjemnie warstwowe ubranie. Na pewno jest oryginalnie ale dla mnie mimo wszystko... zbyt zwyczajnie? Nie wiem o co mi chodzi, wybacz. Chyba bredzę. Tak czy siak oceniam wysoko. 8,5/10
PO Moje dzieło. (I chodzi tu zarówno o ubranie, jak i zabawę w programach graficznych. Nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem takiej wersji lalki, wygląda to cudownie, haha!) Uwielbiam Twoją szafe. Miałam kilka pomysłów na stylizację ale ten wydał mi się najbardziej trafny. Stworzyłam, nie chwalą się oczywiście, przecudowny płaszczyk, wykorzystując na to ukochaną kamizelke, płacz z oraz zwyczajną bluzkę z ciekawymi szyciami na ramoinach i wzdłuż talii. Do tego piękny kolor spodni, czapka i idealnie pasujące buty.
Dzięki, dzięki za obecność.
Dziękuję za metamorfozę. Generalnie staram się bardziej kombinować co do stylizacji, jednak ostatnio brakuje mi inwencji twórczej. Bardzo podoba mi się makijaż po.
OdpowiedzUsuń